Niedzielny triumf nad Arsenałem, na Stadionie Pietrowskim, był nie tylko ważnym przełamaniem niekorzystnej passy ligowej, przejdzie on do historii jako wyrównanie 22-letniego rekordu klubowego. Powody do radości ma również Domenico Criscito, który na stałe zagości w historii Zenita.

Wygrana nad Arsenałem to 12 z rzędu zwycięstwo na własnym stadionie! Tak długiej passy triumfów nie udało się osiągnąć ani Zenitowi Andre Villasa-Boasa, ani Luciano Spalettiego, ani nawet Dicka Advocaata. Wyrównane zostało osiągnięcie P. Sadyrina i drużyny z sezonu 1995, kiedy to Zenit 11-krotnie z rzędu zwyciężył u siebie w rozgrywkach ligowych oraz jeden raz w Pucharze Rosji.
Sezon 2016/17 to 12 zwycięstw pod rząd na Stadionie Pietrowskim: 8 w Premier Lidze oraz 4 w Lidze Europejskiej. Bilans bramkowy z tych meczów to niebotyczne 32:6, co daje ponad 2,5 bramki strzelonej na mecz oraz zaledwie 0,5 straconego gola na każde 90 minut!

Złotymi zgłoskami zapisał się na kartach historii ,,Mimmo" Criscito. Nasz lewy obrońca stał się najskuteczniejszym strzelcem wśród obrońców w całej historii Zenita. Wykorzystany rzut karny stał się jego 14 golem w 176 występie w niebiesko-biało-błękitnych barwach, czym wyprzedził zajmującego drugie miejsce A. Stepanova z 13 bramkami oraz Aleksandra Anyukova z liczbą 12 trafień.