22-letni Hernani Azevedo Junior w czwartek rano podpisał 5-letni kontrakt, co oznacza, że będzie reprezentował nasze barwy do zimy 2021 roku.

Niezmiernie miło Cię powitać tu, w Zenicie. Opowiedz nam o swoich wrażeniach.
-Dołączenie do takiego klubu to było moje marzenie i właśnie się spełniło. Moim celem teraz jest kontynuowanie ciężkiej pracy i pomoc mojej nowej drużynie.
Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu Zenita? Jaką rolę w transferze odegrał Mircea Lucescu?
-Lucescu oczywiście miał wpływ na moje przejście, od dawna utrzymujemy z nim kontakt. Wiem, że przyglądał się mojej grze. Jak już mówiłem, chcę jak najszybciej rozpocząć grę w nowej drużynie.
Sporo o Tobie usłyszeliśmy i przeczytaliśmy, ale chcemy usłyszeć od Ciebie - czego mogą oczekiwać kibice od Hernaniego?
-W tym roku dobrze się zaprezentowałem w Atletico Paranense, strzelając sporo bramek. Bardzo dobrze wychodzą mi strzały z dystansu.
Pół roku temu Zenit kupił Giuliano, również grającego wtedy w lidze brazylijskiej, w drużynie Gremio. Znacie się?
-Raz występowałem przeciw Giuliano w Brazylii, kiedy grał dla Gremio. Więcej jednak się nie poznaliśmy. Wiem jednak, że pochodzi z miasta, gdzie poprzednio grałem - z Kurytyby. Myślę, że kiedy się poznamy, mogę dużo dowiedzieć się od niego o Zenicie i Sankt-Petersburgu.
W Atletico Paranaense występowałeś z 23. numerem. W Zenicie jest on zajęty. Zastanawiałeś się już, jaki numer sobie wybierzesz?
-Na razie nie wiem, bo nie mam pojęcia, które numery są w Zenicie wolne. Chciałbym jednak zając dla siebie numer 16.
Przyjechałeś do Rosji ,,w samą [zimową] porę". Widziałeś już śnieg?
-Nie, w zimowych warunkach jeszcze nie przyszło mi żyć, chociaż miałem kilka razy do czynienia z mrozami. Tak czy inaczej, muszę się zaaklimatyzować i przyzwyczaić do tego klimatu, żeby jak najszybciej wzmocnić Zenit.

Witamy ,,na pokładzie" i życzymy samych sukcesów pod nową, niebiesko-biało-błękitną, banderą!