Widzowie na Arenie CSKA nie zobaczyli w sobotnim meczu na szczycie bramek. Próżno szukać też w hitowym starciu dogodnych sytuacji.
Emocji ,,jak na lekarstwo". Najbliższej strzelenia zwycięskiej bramki był Mauricio, który w 13. minucie po przerwie uderzył z około 25 metrów, a piłka trafiła w słupek bramki Akinfeeva. Nie brakowało za to starć fizycznych między zawodnikami. Aleksandr Egorov pokazał zawodnikom 6 żółtych kartek - na dwie zapracował Wernbloom, który w 70. minucie został wyrzucony z boiska po faulu na Mauricio. Skrót spotkania: