Ocena wyjazdowego zwycięstwa nad Amkarem.
Dodano | Autor Dominik Kozieł | Komentarze
Ocena wyjazdowego zwycięstwa nad Amkarem.

Roberto Mancini zapisuje kolejne zwycięstwo do swoich statystyk, Aleksandr Kokorin szóstą już bramkę w lidze, a A. Lunev - kolejne czyste konto. Trzy główne postaci wygłosiły swoje opinie o przeciwniku, błędach i grze drużyn.

A. Kokorin: W obu połowach mecz był ciężki. Wszyscy wiedzą, że Amkar potrafi się u siebie dobrze bronić, ale udało się, strzeliliśmy gola. Generalnie mecz miał się ułożyć po strzelonej bramce. Wiedzieliśmy, że jeśli uda się otworzyć wynik, to Amkar będzie musiał wyjść wyżej i się odkryć.[...] Nie wiem, na co nastawiony był Amkar, nie tak dużo im się dzisiaj udawało. Starali się, mieli jedną doskonałą sytuację, który my sami podarowaliśmy. Bez naszych błędów gospodarze za bardzo by nam nie zagrozili.

A. Lunev: Bez błędów piłka nożna nie istniałaby. Na pewno seria naszych pomyłek stworzyła im okazje do ataków na naszą bramkę.[...] Ciężko się gra, kiedy cała drużyna się broni, trudno stwarzać zagrożenie, dogodne sytuacje. Strzeliliśmy gola, a żadnego nie straciliśmy, wynik na naszą korzyść - to najważniejsze.

R. Mancini:
Było niełatwo. Na sztucznej murawie w ogóle gra się ciężko. Amkar jest przyzwyczajony do tego typu nawierzchni. Problemy były też w jakiejś części spowodowane bardzo zawiłym dla nas terminarzem, gramy co 3 dni i nie mamy tak dużej rotacji składem.[...] W drugiej połowie graliśmy o wiele lepiej, niż w pierwszej. Zwycięstwo wypracowaliśmy wysokim pressingiem i zminimalizowaniem okazji bramkowych przeciwnika.

Powrót do listy