W drugiej turze spotkań kontrolnych reprezentanci Zenita również odnieśli tylko jedno zwycięstwo i trzykrotnie uznawali wyższość rywali. Bolesną lekcję otrzymała Argentyna, która straciła aż 6 goli na hiszpańskiej ziemi.
W pierwszym wtorkowym meczu Rosja podejmowała Francję na Stadionie Sankt-Petersburg. W wyjściowej jedenastce w bój ruszyli Andriej Luniow, Jurij Żirkow (do 45') oraz Aleksandr Jerochin (do 76'). Po przerwie na boisku pojawił się również Igor Smolnikow, który w 68. minucie zaliczył świetną asystę przy golu Smołowa. Dwie minuty wcześniej na murawie zameldował się Anton Zabolotny. Rosja przegrała 1:3, Luniow przy dwóch bramkach nie miał wiele do powiedzenia, w końcówce mógł zachować się nieco lepiej.
Zarówno Leandro Paredes, jak i Miha Mevlja, tym razem mecze swoich reprezentacji obejrzeli z ławki rezerwowych - Argentyna została brutalnie sprowadzona na ziemię przez Hiszpanów (6:1), a Słowenia w rezerwowym składzie uległa Białorusi (0:2).
Powody do zadowolenia może mieć Branislav Ivanović. Od pierwszych minut zabezpieczał drogę Nigeryjczyków do bramki strzeżonej przez Stojkovicia. Serbia spotkanie wygrała przekonywująco, strzelając 2 bramki i, co ważne, nie tracąc ani jednej.
Wszyscy zawodnicy dołączą wkrótce do reszty niebiesko-biało-błękitnych w Sankt-Petersburgu, gdzie drużyna nieustannie przygotowuje się do wyjazdowego meczu z FK Ufa (01.04.18).