Zenit traci punkty po raz kolejny
Dodano | Autor Dominik Kozieł | Komentarze
Zenit traci punkty po raz kolejny

Krasnodar dzięki dzisiejszej wygranej spycha nas na miejsce numer 5 w ligowej tabeli, co niemalże wyklucza nas z walki o miejsce w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie. Zenit do liderującego Lokomotiwu traci 7 oczek.

Niebiesko-biało-błękitni rozpoczęli spotkanie w składzie: Luniow - Smolnikow, Ivanović, Mevlja, Żyrkow - Jerochin, Ozdojew, Paredes - Rigoni, Driussi, Zabolotny.

Początek spotkania zdecydowanie nie zwiastował straty punktów w dniu dzisiejszym. Zenit odważną grą w pressingu wymuszał kolejne błędy Krasnodaru. Groźnie uderzał Driussi, w poprzeczkę trafił Zabolotny po świetnym podaniu Jerochina, jednak to Szatow otworzył wynik, zgarniając bezpańską piłkę na skraju pola karnego. Wyrównanie przyszło 11 minut później, za sprawą wyróżniającego się Jerochina, który ograł obrońcę rywali i uderzył lewą nogą, a piłka wpadła w długi róg bramki Sinicyna.
W drugiej części również mieliśmy swoje szanse, ewidentnie nie sprzyja nam jednak szczęście, Driussi o milimetry chybił z woleja, rywale raz wybijali także piłkę z linii bramkowej, za to w 87. minucie Claesson chwycił pomocną dłoń losu, umieszczając po rykoszecie piłkę w rogu bramki Luniowa.

R. Mancini: Jestem rozczarowany formą Driussiego i Rigoniego, bardziej tego drugiego, Sebastian jest młodszy, nie do końca ukształtowany, ma potencjał i czas do wykorzystania umiejętności. [...] Generalnie jestem zawiedziony postawą linii ofensywnej. Ostatnio bramki zdobywają niemal tylko obrońcy, po odjęciu bramek Kokorina reszta ataku strzeliła zaledwie 5 bramek w lidze. Tak po prostu nie wypada.
Jeżeli chodzi o kibiców - część winy muszę wziąć na siebie. Być może to ja źle prowadzę treningi, źle przygotowuję graczy. Wiem czego oczekują kibice, wiem też czego oczekujemy my. Obecnie nie zwyciężamy, dlatego mogę ukorzyć się przed fanami.

Powrót do listy