Kuzjajew daje zwycięstwo i prowadzenie w grupie C!
Dodano | Autor Dominik Kozieł | Komentarze
Kuzjajew daje zwycięstwo i prowadzenie w grupie C!

Nie można powiedzieć, że zabrakło w czwartkowym spotkaniu emocji, kiedy los meczu rozstrzyga się dopiero w 85. minucie. Ważne zwycięstwo pozwala wysunąć się z 7 punktami na czoło grupy C, na półmetku fazy grupowej.

Nieco przemeblowana obrona z kapitanem Ivanoviciem na prawej obronie oraz wracającym po kontuzji Mammaną na środku, przez pierwsze 20 minut nie pozwalała zawodnikom Bordeaux na zbyt wiele. Jedną/dwie sytuacje stworzył Zenit, jednak niezakończone strzałem w bramkę

Za to w 26. minucie nieuwagę wykorzystał Jimmy Briand, który uciekł kryjącemu go ,,na radar" Nabiullinowi. Niebiesko-biało-błękitni potrzebowali kwadransa, by zorganizować znów w bardziej uporządkowany sposób grę ofensywną. Winę za straconą bramkę odkupił poniekąd Elmir Nabiullin. Pognał lewym skrzydłem i świetnie dośrodkował na głowę nabiegającego Dziuby. Costil mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem.

Po przerwie ,,żyrondyści" trzymali się swojego założenia, które ilość strzałów przedkładało nad ich jakość, w związku z czym ich większość zatrzymywała się na sektorach za bramką Luniowa. Zenit bez większego pomysłu konstruował swoje ataki, z rzadka posyłając piłki prostopadłe. Kiedy już jednak tak się działo, były to sytuacje groźne, m.in. ta z 53. minuty, kiedy to do zagrania w polu karnym dopadł Kuzjajew i został powalony na ziemię. Niestety Dziuba rzutu karnego nie wykorzystał, a dobitkę przestrzelił sam faulowany.
Kolejne 30 minut obfitowało w rzuty rożne, brakowało centymetrów i odrobiny szczęścia, by strącone piłki wbić do bramki. W 85. minucie natomiast, niezbyt przekonujący na przestrzeni całego spotkania, Kuzjajew znów okazał się najszybszy i dopadł do prostopadłego zagrania od Dziuby, poprawił piłkę i uderzył lewą nogą w bliższy róg, pod samą poprzeczkę bramki Bordeaux, charakterystycznie już dla siebie nie celebrując zbytnio bramki na wagę trzech punktów.

Zwycięstwo sprawia, że niebiesko-biało-błękitni wciąż są niepokonani na własnym stadionie w historii występów w ,,głównej" części Ligi Europejskiej. Co więcej, jest to 10 kolejny triumf Zenita w fazie grupowej tych rozgrywek przed własną publicznością.
Jako, że swój mecz przegrała FC Kopenhaga, w fotelu lidera grupy C zasiada Zenit z 7 oczkami na koncie, drugie miejsce należy do Slavii Praga z jednym punktem mniej, trzecia lokata przypada Duńczykom - 4 pkt., a na samym końcu plasują się, z okrągłym 0 na koncie, ,,żyrondyści".

Powrót do listy