Douglas Santos: „Hulk kazał mi pozdrowić Siemaka!"
Dodano | Autor Katarzyna Lewandowska | Komentarze
Douglas Santos: „Hulk kazał mi pozdrowić Siemaka!"

Obrońca niebiesko-biało-błękitnych opowiedział o swoich zimowych wakacjach i celach na drugą część sezonu.

Opowiedz nam o swoich wakacjach. 
Były super! Spędziłem je z rodziną i przyjaciółmi. Graliśmy w piłkę nożną, jeździliśmy quadami, kąpaliśmy się, spędziłem dużo czasu z córką. 

Porozmawiajmy o o najważniejszej rzeczy - chrzcie córki. Jak wyglądała ta ceremonia?
Była w kościele, zaprosiliśmy kilkadziesiąt najbliższych osób. Teraz jesteśmy szczęśliwi i spokojni - nasza córka jest pod ochroną Jezusa.

 Kiedy twoja żona i córka przeprowadzą się do Petersburga?
Właśnie teraz przyjechały do Rosji ze mną  i już nie zamierzają wyjeżdżać. Teraz są już mnie blisko, co mnie bardzo cieszy. Dzięki nim mam więcej sił! 

Opowiedz nam o spotkaniu z Hulkiem
Od dawna się nie widzieliśmy, ale w końcu mnie do siebie zaprosił. Zapytał o to co się dzieje w Zenicie, jak podoba mi się Petersburg, jak gra się na nowym stadionie. Wymieniliśmy się koszulkami, zjedliśmy obiad -  było bardzo miło.
Poprosił, żebym pozdrowił Siergieja Siemaka, który był jeszcze jego kolegą z drużyny. Zapamiętał go jako spokojnego, rozsądnego i inteligentnego piłkarza. 

Jakie masz cele na rok 2020 - osobiste i zespołowe?
Chcę, żeby ten rok był dla wszystkich lepszy niż poprzedni, abyśmy wygrali Puchar i Mistrzostwo Rosji. Moim wielkim pragnieniem i celem jest zdobycie pierwszego europejskiego trofeum!

Powrót do listy