Siergiej Siemak: ,,Na najwyższym poziomie potrzeba dobrej rotacji składem"
Dodano | Autor Dominik Kozieł | Komentarze
Siergiej Siemak: ,,Na najwyższym poziomie potrzeba dobrej rotacji składem"

Konferencja trenera niebiesko-biało-błękitnych przed kluczowym meczem 5. kolejki Ligi Mistrzów przeciwko Club Brugge.

Po raz pierwszy Zenit zdecydował się na przedmeczowy rozruch na własnym terenie.

-Dlatego, że mamy taką możliwość. Niekoniecznie trzeba to robić na boisku rywala, biorąc pod uwagę jak mało czasu jest do właściwego meczu. Były aspekty, nad którymi chcieliśmy popracować jeszcze w domu. Tak jest w ogóle wygodniej, nie trzeba ,,lecieć z jęzorem na brodzie” na trening, jest czas na regenerację. Zawsze tak robimy w Premier Lidze.

Kto na pewno nie poleci do Belgii?

-Mogę powiedzieć, kto na pewno nie zagra. Możliwe, że niektórzy nie zagrają, chociaż będą na ławce. Na pewno nie zagrają: Karawajew i Wendel z powodu kontuzji, Lovren z powodu kartek, Czistiakow i Krapuchin nie byli zgłoszeni do Ligi Mistrzów. Pod znakiem zapytania jest występ Dziuby, przedmeczowy rozruch będzie kluczowy.

Zgadzasz się z Dalerem Kuzjajewem, że w pierwszym meczu byliście od początku bierni? Jeszcze jakieś błędy, których chcielibyście się wystrzec jutro?

-Nie, nie mogę się zgodzić, byliśmy ostrożni, ale nie pasywni. Nieźle kontrolowaliśmy piłkę, sam mecz miał ogromną wagę. Po straconym golu podjęliśmy większe ryzyko, strzeliliśmy i mogliśmy strzelić jeszcze więcej, ale niestety nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, które mieliśmy. Jeśli chodzi o wynik – trzeba popełniać mniej błędów w obronie, wtedy będziemy tracić mniej goli, chociaż według mnie zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Taka jest piłka – nie zawsze wygrywa ten, kto stworzył więcej okazji.

W Belgii grafik nie jest równie napięty, co i w Rosji. Jak wyglądają różnice w dyspozycji? Na ile rywal jest silniejszy fizycznie? Na ile gotowy jest Zenit?

-Problemy na pewno są i jest ich sporo. Niektórzy z wiodących graczy mają za sobą tylko po dwa-trzy treningi po dłuższej przerwie. Niektórzy nie będą mogli nam w ogóle pomóc. Codziennie, w każdym meczu musimy coś kombinować. W rzeczy samej, mamy kłopoty, bo na najwyższym poziomie potrzeba dobrej rotacji składem. Trzeba mieć bardzo długą ławkę, na co w tej sytuacji nie możemy sobie pozwolić. Ten sezon dużo nas kosztuje, w związku z brakiem przerwy przygotowawczej przed nim. Ale tak, czy siak, trzeba dawać z siebie wszystko, grać, starać się wygrywać. Dla niektórych to okazja pokazać się, zagrać w Lidze Mistrzów. To jest piękne w piłce, że możliwe jest wszystko.

Aby liczyć na trzecie miejsce trzeba wygrać i strzelić co najmniej dwa gole. Czyli Zenit będzie w tym meczu dominował? Czy jednak bardziej zachowawczo, wyczekiwał swojej szansy?

-Zawsze staramy się, ale nie zawsze wychodzi tak, jak byśmy tego chcieli, z różnych powodów. Oczywiście, trzeba intensywnie zacząć, trzeba strzelać gole. Doskonale zdajemy sobie sprawę z sytuacji. Naturalnie, postaramy się zagrać na najwyższych obrotach, aby wywalczyć korzystny rezultat.

Powiedziałeś, że nie jesteś przekonany co do występu Dziuby. Coś nowego?

-W poprzednim meczu doznał urazu, świeża sprawa. Na ile postawimy go na nogi – okaże się jutro.

Powrót do listy