Podpis bramkarza widnieje teraz na umowie ważnej do końca najbliższego sezonu – 2021/22.

Gratulujemy nowego kontraktu!

-Dziękuję, przepełniają mnie pozytywne emocje. Grać dla rodzimego klubu to przywilej.

Jak spędziłeś przerwę wakacyjną?

-Wraz z rodziną polecieliśmy na Cypr. Spędziliśmy tam dwa tygodnie, zabraliśmy dzieciaka na morze, niesłychanie mu się podobało. Ja też jestem bardzo zadowolony. Początkowo wybraliśmy Turcję, ale zmieniliśmy plany z powodu odwołanych rejsów.

Potem pojechaliśmy do babci pod Twerem i ochrzciliśmy syna. Był tam też mój brat. A wczoraj [10.06, przyp. red.] wróciliśmy do Sankt-Petersburga. Przez cały ten czas trzymałem formę, Maria Burowa dała mi rozpiskę i zgodnie z nią ćwiczyłem. Już nie jestem najmłodszy, trzeba pilnować kondycji. Ogólnie wakacje były dość aktywne.

Kontuzja z marca przypomina o sobie?

-Nie, wszystko jest w porządku. Jest forma.