Niebiesko-biało-błękitni nie pozostawili złudzeń moskiewskim rywalom i odskoczyli w ligowej tabeli od reszty stawki!

Cała pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Zenita. Claudinho szybko otworzył wynik, ale brak skuteczności spowodował, że więcej goli do przerwy nie padło. Rywale nie potrafili skutecznie przebić się w pole karne.

Gospodarze przetrwali straconą bramkę i trudne chwile na początku drugiej połowy. Prowadzenie dał fantastyczny strzał Wendela, prowadzenie podwyższył Dziuba, a wynik ustalił fenomenalnym uderzeniem Jarosław Rakicki, dla którego był to setny mecz w niebiesko-biało-błękitnych barwach!

Siergiej Siemak: Kiedy wychodziliśmy spod pressingu świetnie kontrolowaliśmy piłkę. Wszystkie niedokładności – to skutek emocji. Niektórzy nie do końca złapali jeszcze rytmu, ale to nic – w następnych meczach wszystko będzie w porządku.

Jaroslaw Rakicki: Jestem dumny, że rozegrałem już 100 meczów w tak wielkim klubie. Może zagram jeszcze więcej, a może nie. Ale jestem szczerze dumny. Dziękuję kibicom, że tak mnie przyjęli. Od pierwszego meczu po dziś dzień szanują mnie – ja ich również.